Opracowanie z dnia 26 kwiecień 2023
Rozrzut pomiędzy ekstremami z ostatnich pięciu dni stopniał do poziomu nieco ponad 2,5%. Jeżeli dodać do tego fakt, że indeks znalazł się około 3% od rekordowych poziomów ze stycznia to będzie to idealna mikstura chwilowego zmęczenia tak byków jak i niemocy niedźwiedzi. Oczywiście większa szansa jest (statystycznie) na kontynuację niż odwrócenie. Jednakże nie można też wykluczyć korekty i wychylenia dołem przed atakiem popytu na tegoroczne maksima. Powrót ponad maksimum z 9 III 1859 pkt. podczas sesji 14 V oznacza zmianę tendencji i próbę wykreowania nowych tegorocznych maksimów. Najbliższe wsparcie to minimum z 6 IV - 1749 pkt. Poniżej znajduje się dno wzrostowego „młota” - 1626 pkt. z 20 III . oraz 1661 pkt. minimum z 24 III. Powyżej kluczowego oporu znajdują się marcowe maksima 1883 pkt. Następne wsparcie to minima z 10 XI - 1619 pkt., z 26 X - 1443 pkt i mały dołek z 20 X - 1385 pkt. Kolejne opory to maksimum z 10 II - 1912 pkt., a wyżej znajduje się strefa ubiegłorocznych wiosennych maksimów 2088- 2187. Wykres tygodniowy, wzbogacił się o kolejny tym razem mniejszej postury biały korpus. Ten z połowy kwietnia będzie on pełnił kluczową rolę jako wsparcie. Równie ważny jest ten poprzedni, biały korpus z ostatniego tygodnia marca. Tworzy on wraz z poprzednimi dwiema wzrostową formację „Gwiazdy porannej Doji”, Byki wciąż chroni sekwencja „Trzech Białych Żołnierzy”. Cała strefa obejmująca wspomniane trzy białe korpusy to 1411-1692 pkt. Kurs znajduje się ponad średnimi wykładniczymi z 15/45 sesji które tworzą tym samym dodatkową, strefę wsparcia 1814-1851 pkt. Wskaźnik adx(14) - 29 pkt. rośnie sygnalizując istnienie trendu wzrostowego. Dziś numer bez typów.
