Opracowanie z dnia 16 czerwiec 2023
Środowa sesja przyniosła nowe tegoroczne ekstrema. Byki radują się, z jednej strony wzrosty które nie powinny dziwić, wszak panuje trend wzrostowy. Z drugiej jest się powoli czego obawiać. Zasięgi wynikające ze wzrostu, jaki trwa od jesieni, ale także od marcowego minimum zostały już zrealizowane. To oczywiste, że należy zachować ostrożność jak zawsze podczas inwestowania, teraz jednak szczególnie. Minimum z ostatniego dnia maja (1890) to obecnie najważniejsze i kluczowe wsparcie. Przebywanie na tegorocznych maksimach oznacza, że na obecnych poziomach nie występują już znaczące opory. Następne wsparcie to minimum z 6 IV - 1749 pkt. Poniżej znajduje się dno wzrostowego „młota” - 1626 pkt. z 20 III . oraz 1661 pkt. minimum z 24 III. Kolejne miejsca będące wsparciem to minima z 10 XI - 1619 pkt., z 26 X - 1443 pkt i mały dołek z 20 X - 1385 pkt. Te jednak znajdują się już relatywnie bardzo daleko. Najbliższy opór (mniej istotny) to strefa ubiegłorocznych wiosennych maksimów 2088-2187. Wykres tygodniowy, wzbogacił się o kolejny biały korpus. W dalszym ciągu ten biały korpus z połowy kwietnia będzie pełnił kluczową rolę jako wsparcie. Jest on równie ważny jest ten poprzedni, biały korpus, z ostatniego tygodnia marca. Współtworzy on wraz z poprzednimi dwiema wzrostową formację „Gwiazdy porannej Doji”. Byki wciąż chroni sekwencja „Trzech Białych Żołnierzy”. Cała strefa obejmująca wspomniane trzy białe korpusy to 1411-1692 pkt. Kurs porusza się ponad średnimi wykładniczymi z 15/45 sesji które razem tworzą dodatkową strefę wsparcia 1944-2010 pkt. Wskaźnik adx(14) - 27 pkt. porusza się cały czas płasko bokiem i szuka nowego trendu. W takim razie nadal obowiązuje scenariusz istnienia trendu wzrostowego. A potencjalne spadki, póki co, należy traktować jako klasyczny korektor.
